sobota, 4 lutego 2012

Wyprawa po złote runo.

Pewnie za chwilę wychlapię dokąd i po co leciałam.
Pełen sukces!
Wróciłam prosto na impezkę u Anastazji, 3-cie urodziny.
Nasza popularność jako cake-team rośnie, więc stałym schematem lecimy z tortem Hallo Kitty.
Ja, prace gruntowe, Kuba i dzieci-artystyczne.


-Słyszałem Arleta, że byłaś w ... po...?
-Taaaaa.
-A słyszałaś o takim aparacie nowej generacji, gdzie obraz powstaje zupełnie inaczej. Jakby widziany okiem muchy, wieloma soczewkami pod różnymi kątami jednocześnie.
Pykasz wrzucasz w kompa i wtedy dopiero decydujesz co chcesz mieć na zdjęciu. Milion możliwości jednego ujęcia.
-No co ty? A ja widziałam w gazecie, jak nie wierzycie to mam kawałek wydarty w torebce, że jest taka głowica do USG co się ją do IPhone podłącza i samemu można np. dzidziusia w brzuchu oglądać. Rzuciłam dumna z siebie, że też czymś błysnęłam w towarzystwie.
-Niedługo mają wypuścić taki analizator krwi, co to morfologię ma robić na podstawie kropli krwi z palca i też do IPhone... odbłysnął Michał. Bo taki co skład potu bada to już jest.
-Ludzie kochane, do czego to dąży?
-A widziałaś  stronę? Jak chałupniczymi metodami zrobić studio fotograficzne? No można np. zrobić taki ring do oświetlenia twarzy w portrecie... Trzeba metalową miskę o przekroju 70cm... lampę błyskową... Tym razem Adam, bynajmniej nie Słodowy wypuszcza.
-Dobra, wchodzę w to. Szukamy metalowej miski. Lampy mamy:) 
Łatwo mnie wypuścić, to fakt.
Stop. Dość atrakcji na dziś, bo mi się neurony zgrzały.
Dobranoc.


1 komentarz:

  1. Taki żyrandol to pestka, będzie wisieć w moim pokoju jako aureola.Ten który wisi już od pewnego czasu już mi się znudził więc czas na zmiany jak mawiają "mądrzy" z TV.Na razie przeniosłem głośniki z pokoju stołowego do mojego i zrobiłem studio muzyczne-Głośniki obsługują PC,VIDEO,Tv SAT,wieża,magnetofon(jeszcze część kaset została).I to byłoby na tyle zmian w domu.Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń