piątek, 30 września 2011

Koncert.



Co można robić po dyżurze, zwłaszcza jak człowiek uczciwie popracował?
Można pójść się przespać, albo pobiegać, zrobić zakupy albo obiad, można też wsiąść w auto i pojechać na koncert.
A można też wszystko to zusammen do kupy.
Tak też się stało.
Pan Nils Petter Molvær grał na trąbce, towarzyszyli mu koledzy na gitarze elektrycznej i perkusji.
My w roli widzów sączyliśmy szkło zamieniając jestestwo w słuch.







Kto jeszcze chce posłuchać?
Mercury Heart.

1 komentarz:

  1. A co można robić jak chłop na dyżurze, dzieci śpią, placki na niedzielę upieczone........
    Sączę piwo,w tle jakaś muzyka i ogromnie się cieszę że znowu nadajesz :). Buziaki..

    OdpowiedzUsuń