czwartek, 2 maja 2013

Przesada.

Mamy maj. Dokładnie drugi dzień maja. Budzimy się z nadzieją ubrania szpilek do pracy (przynajmniej jedno z nas ma takie marzenie)...



Niestety, znowu merrelle na nogi i marsz!
Nawet dzieło jakiegoś tutejszego Bogdana Adamca ("Poszukiwany poszukiwana") przed wejściem głównym fabryki mnie nie bawi dziś.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz