piątek, 4 października 2013

Ferie ziemniaczane.

Koniec dyżuru. Zaczynamy ferie ziemniaczane - tydzień wolnego od szkoły i fabryki uzdrawiania chorych. Jeszcze tylko poranny koncert w wykonaniu zjednoczonych sił klas czwartych ze wsparciem wychowawców...


Potem pokwitowanie odbioru Staszka z prawdziwej męskiej przygody.


- Stasiu, syneczku wróciłeś. Przeżyłeś o jednej parze butów?
- Nie tylko o jednej parze butów ale o jednej parze majtek, bo zapomnieliście mi zapakować więcej.
Zapach wskazuje na to, że nie zmyśla.
Teraz tylko spakować walizki i ruszamy na podbój Rzymu.
Ale komu by się chciało dzisiaj... jak Scarlett O'Hara cierpimy na jutrzaność, wstaniemy rano i zbierzemy się elegancko w godzinkę:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz