sobota, 11 lutego 2012

Ragnar Axelsson.



Fajny film wczoraj widziałam. Momenty były...
W oczekiwaniu na mocne kino akcji, nocą, na dyżurze... (komplet zdjęć tomograficznch trzylatka, który szybował w wysokości 2,5 metra żeby paść na plecy i przestać oddychać, całe szczęście na chwilę).
...obejrzałam w internetowej państwowej tv. film o islandzkim fotografie, który od 30 lat dokumentuje północny czubek kuli ziemskiej, który znika na jego oczach.
Film niestety dostępny tylko w Norge ale zdjęcia można obejrzeć tu.
Ojjjjjjjj, znowu Islandia stanęła nam na szlaku.
Może w następne wakacje?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz