Mamy nastepny dzien na dotarcie do Hoddevika, mekki surferow wszelkiej masci.
Juz nie chce mi sie robic zdjec. Nuuuuudyyyy. Gory, chmury, wodospady, lasy - juz mam obcykane na kazda strone. Zakladamy nowa baze w Ervik gdzie lezy Vestkapp, czyli najbardziej wysuniety na zachod punkt Norwegii.
Juz nie chce mi sie robic zdjec. Nuuuuudyyyy. Gory, chmury, wodospady, lasy - juz mam obcykane na kazda strone. Zakladamy nowa baze w Ervik gdzie lezy Vestkapp, czyli najbardziej wysuniety na zachod punkt Norwegii.
A wieczorem... pierwsza proba na fali. Tylko na chwilke wpadamy do Hoddevika.
A więc jest i Vestkapp... zatem jest gdzie jechać w przyszłym roku :-)
OdpowiedzUsuń