niedziela, 22 czerwca 2014

Wakacje.

Zaczęły się wakacje. Dziś rzeczna wyprawa z zaprzyjaźnionym teamem rodzinnym.
Wybieramy 2 kanadyjki i kajak dla Stacha. Mamy zdobyć wyspę, założyć obóz, popiknikować i wrócić w niezmienionym liczebnie składzie.
Plan został wykonany. Składy przemieszane w drodze powrotnej. Tym razem Stachu w mojej załodze.
- Ojjj, nie masz ty wiosłowania po dziadku- skomentował moje wyczyny syn.








To twój syn, mógłbyś na niego wpłyąć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz