Kończy się rok szkolny. Dzisiaj rodzinny piknik u Tosi w klasie, dosłownie i w przenośni. Pada deszcz i wieje więc przychodzimy z własnymi kanapkami, zasiadamy przy stolikach na korytarzu i wsuwamy:) Jeszcze tylko popis artystyczny, mowa pożegnalna pań nauczycielek o tym jakie to fantastyczne dzieci mamy, płacz na koniec i WAKACJE!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz