niedziela, 22 czerwca 2014

Wakacje.

Zaczęły się wakacje. Dziś rzeczna wyprawa z zaprzyjaźnionym teamem rodzinnym.
Wybieramy 2 kanadyjki i kajak dla Stacha. Mamy zdobyć wyspę, założyć obóz, popiknikować i wrócić w niezmienionym liczebnie składzie.
Plan został wykonany. Składy przemieszane w drodze powrotnej. Tym razem Stachu w mojej załodze.
- Ojjj, nie masz ty wiosłowania po dziadku- skomentował moje wyczyny syn.








To twój syn, mógłbyś na niego wpłyąć.


środa, 18 czerwca 2014

Wakacje.

Kończy się rok szkolny. Dzisiaj rodzinny piknik u Tosi w klasie, dosłownie i w przenośni. Pada deszcz i wieje więc przychodzimy z własnymi kanapkami, zasiadamy przy stolikach na korytarzu i wsuwamy:) Jeszcze tylko popis artystyczny, mowa pożegnalna pań nauczycielek o tym jakie to fantastyczne dzieci mamy, płacz na koniec i WAKACJE!




wtorek, 10 czerwca 2014

Absolwent.

Dzis Stachu ma imprezke pozegnalna na zakonczenie szkoly podstawowej. Zaproszeni sa rodzice, cialo pedagogiczne no i oczywiscie przyszli absolwenci. Oficjalnie koncza 21. czerwca.
Tradycyjnie wszystkie grupowe eventy maja miejsce w domu aktywnosci, czyli budynku przeznaczonym na zajecia hobbystyczne, imprezki urodzinowe. No takie miejsce zeby gowniarze po szemranych okolicach sie nie platali. Panstwo - zadbalo, ludnosc - korzysta (z zadowoleniem).
Zgodnie z programem uroczystosci byly: wspominki, mowy rodzicow i nauczycieli. Wystep wychowacy z gitara, ktory ciagle sie mylil, falszowal i nie przestawal sie smiac z samego siebie. Potem wystep uczniow, a wszystko to z obfitym bufetem w tle.
Trzeba przyznac, ze Stian (wychowawca) poruszyl do lez, bynajmniej nie popisem wokalno-instrumentalnym tylko mowa pozegnalna do swoich uczniow. Okazuje sie, ze on rowniez konczy kariere w Sædalskolen bo przenosi sie do Oslo. Mowil prosto z serca do dzieciakow, jak mu fajnie z nimi bylo (byli pierwsza w jego karierze klasa). No koniec pojechal z sentencja, ktora sam wyznaje i sprzedaje swojej mlodziezy na dalsza droge zycia.
"Najwazniejszy czlowiek z twoim zyciu, to ty sam. Pamietaj. Ale nie bardziej wazny niz wszyscy inni".

Absolwent, w krawatce i gajerku. Jak babcia lubi:)











poniedziałek, 9 czerwca 2014

Runde.

Planowalismy dlugo. Od kilku lat. Pojedziemy na ptasia wyspe - Runde, wtedy kiedy jest sezon legowy. Zawsze cos wypada, tym razem tez ale nauczylismy sie olewac sprawy wazne dla chwil ulotnych jak ulotka. Czas zasuwa, a my ciagle nie nadazamy.
Trudno, porzadkowanie w Førde znowu bedzie musialo poczekac na lepsze czasy.