piątek, 26 kwietnia 2013

Pechowy piątek.

Kończymy pracę w piątek, przed nami weekend.
Chłopaki przeglądają lokalne wiadomości w internecie.

- O kurczę, ale kamień się urwał z góry i spadł na samochód, zaraz przy wyjeździe z tunelu.
- Faktycznie, nieźle zmiażdżył to auto.
- Zginął ktoś?
- Chyba nie, piszą, że jedna osoba poważnie ranna.



- Miłego weekendu chłopaki.
- Wzajemnie, pa.

Wieczorem przeglądam norweskie wiadomości.
- Zobacz Kuba, ale to ten wypadek, o którym gadaliśmy w pracy.
- Zginął ktoś?
- Piszą, że pasażerka 15 latka. Dominika Aleksandra ...ska to pewnie Polka!
- O, kurcze...

2 tygodnie temu kazanie biskupa podczas bierzmowania.
- Czy wiecie czego chce od Was Bóg? ...
W czasach kiedy ja przystępowałem do bierzmowania w dobrym zwyczaju było obdarowywanie konfirmantów zbiorem dzieł Henryka Ibsena. Wtedy wydawało mi się to chybionym prezentem. Co niby miałby mnie obchodzić dzieje Pera Gynta, czy Nory spisane przed 100 laty bez związku z życiem współczesnym.
Dopiero po wielu latach dotarło do mnie uniwersalne przesłanie.
Myślę, że to czego oczekuje od Was Bóg doświadczycie z latami, które przyjdą.
On wierzy w Was, nie zawiedźcie Go.

- No hei, dzwonię bo Tosia miała ochotę spotkać...
- Słyszałaś o tym wypadku? Zginęła Dominika, ta która była właśnie u nas do bierzmowania...

Hmmmmm, czego chce od nas Bóg? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz